2025-04-13
Dziś rano poinformowaliśmy o kolejnej akcji, do której w sobotni wieczór, 12 kwietnia zostali wysłani kuźniańscy strażacy. Mając na uwadze ostatnie wydarzenia, kiedy to ogień pojawiłł się w krótkich odstępach czasu, przypuszczaliśmy, że podpalacz znów dał o sobie znać. Tym razem przyczyna pojawienia się ognia była zupełnie inna.
Przypomnijmy, że do zdarzenia doszło o godzinie 21:45. Dyspozytor otrzymał informację o palącym się poszyciu leśnym przy ul. Działkowców w Kuźni Raciborskiej. Na miejsce natychmiast udali się strażacy z kuźniańskiej jednostki, którzy szybko zażegnali niebezpieczeństwo i ugasili płomienie. Jak przekazał nam dziś rano naczelnik OSP Kuźnia Raciborska Paweł Wrzodak, ogień przypadkowo zaprószyli przebywający w tym czasie w hali sportowej harcerze, którzy odpalili racę. Ich pobyt miał charakter obozu survivalowego, jednak coś wymknęło się spod kontroli. - Nie było to więc celowe podpalenie - dodaje strażak.
Tym razem na szczęście nic poważnego się nie stało. Niemniej jednak, apelujemy o czujność i rozwagę. Robi się coraz cieplej, a ściółka leśna - mimo padającego co jakiś czas deszczu - wcale nie jest tak mokra, jakby się mogło wydawać.
red. | fot. OSP Kuźnia Raciborska / Paweł Wrzodak