Loading...

Pierwszy trening za Stalą Kuźnia Raciborska [ZDJĘCIA]

2025-01-24

Zawodnicy KS Stal Kuźnia Raciborska grający w raciborskiej B klasie wznowili treningi po przerwie zimowej. Pierwszy rozruch pod okiem nowego trenera Łukasza Pikuły odbył się na kuźniańskim orliku. Na treningu stawiło się 14 zawodników. Z tej okazji porozmawialiśmy z prezesem KS Stal - Tomaszem Mentelskim i trenerem Łukaszem Pikułą.

Rozmowa z Tomaszem Mentelskim:

  • Jest Pan prezesem od lipca 2024 r. Jak to się stało, że właśnie Pan zarządza teraz Stalą Kuźnia Raciborska?
  • Mimo, że pochodzę z Rybnika, to w Kuźni Raciborskiej mieszkam już 10 lat. Nie chciałem zbyt mocno ingerować w temacie zostania prezesem kuźniańskiej Stali. Piłkę nożną znam ze strony szatni. Miałem jakąś przygodę piłkarską w różnych rybnickich zespołach. Swoje lata na karku mam, bo już 46 lat, ale piłka nadal mnie bawi i trudno mi było patrzeć na to, co dzieje się w tym klubie. Fajny stadion, młodzież, kibice, a poziom piłki bardzo kuleje. Za namową nauczyciela moich dzieci postanowiłem przejąć stery w kuźniańskim klubie i jakoś to postawić na nogi. 
  • Runda jesienna w B klasie dobrze się zaczęła. Później jednak nastąpiła seria porażek, która doprowadziła do tego, że Stal ponownie jest zagrożona spadkiem. Dlaczego?
  • Nie chciałem ingerować w szatnię. Od tego był trener i zawodnicy. Wydaje mi się, że powstały niesnaski wśród chłopaków. Trener Damian Hareńczuk, który dopiero się wdraża w bycie szkoleniowcem w piłce seniorskiej, w pewnym momencie nie dał rady pogodzić interesów wszystkich zawodników. Prawdopodobnie "pękło" coś w szatni, do tego pojawiły się kontuzje, musiało grać dużo młodych niedoświadczonych zawodników, a za tym poszła kiepska seria wyników. 
  • Jednak stawianie na młodzież ma swoje plusy. W rundzie wiosennej Stal będzie grała młodzieżą?
  • Młodzież zaczyna grę w seniorach. Myślę, że to zaprocentuje w przyszłości. Mamy fajnych chłopaków, wierzę że trener, który przyszedł poukłada to w całość.
  • No właśnie, w klubie finalnie zmieniono trenera. Damiana Hareńczuka, który pozostaje zawodnikiem zmienił Łukasz Pikuła.
  • Chciałem spróbować czegoś innego. Człowiek jak nie spróbuje, to się nie dowie. Dowiemy się na koniec sezonu, czy ta zmiana wyjdzie nam na dobre. Wzięliśmy starszego i bardziej doświadczonego trenera. Chcę zobaczyć, czy osiągniemy lepsze wyniki niż jesienią. 
  • Skąd pomysł, że to akurat Łukasz Pikuła ma poprowadzić Stal?
  • Trenował LKS Cyprzanów, był kiedyś ze swoją ówczesną drużyną na naszym stadionie. Bardzo mu się u nas podobało. Wspomniał wówczas, że chciałby tu kiedyś zostać szkoleniowcem. Trener zaakceptował propozycję, jaką mogliśmy mu zaoferować. Zobaczymy, jakie będą efekty.
  • Sytuacja finansowa w klubie nie należy do ciekawych. Po poprzednich rządach zostało sporo długów. Jak sytuacja wygląda obecnie?
  • Trudno na ten moment coś powiedzieć. Nie wiem, na jakie wsparcie będziemy mogli liczyć z Urzędu Miejskiego. Wiem, że wszystko jest w trakcie ustalania budżetu. Jest nowe rozdanie w urzędzie, nowe władze, zatem zobaczymy, na co będzie mógł liczyć kuźniański klub. Próbuję rozmawiać z prywatnymi firmami z terenu gminy w temacie wsparcia finansowego i ewentualnego sponsoringu. Jak wiemy, żeby ktoś chciał pomóc, to muszą być wyniki, musi być wszystko poukładane w klubie, a póki co jesteśmy nisko w tabeli i nie działa to korzystnie na przychylne oko osób, które mogą nas wesprzeć. 

Rozmowa z Łukaszem Pikułą:

  • Dostał Pan propozycję trenowania zespołu z Kuźni Raciborskiej i zaakceptował. Dlaczego właśnie tutaj?
  • Bardzo ucieszyła mnie propozycja pracy w klubie z Kuźni. Jest tu fajny stadion, kibice wspierający z trybun, dużo młodzieży, z którą można popracować. Jest tu fajny klimat.
  • Czy frekwencja na pierwszym treningu jest zadowalająca?
  • Jest czternastu zawodników. Nie jest to zły wynik, jak na pierwszy trening. Wiem, że jest tu więcej zawodników, którzy mają dojść później. Stworzymy fajny zespół i będziemy grać, aby piąć się w górę tabeli.
  • W klubie jest bardzo dużo młodych zawodników. Czy to jest zaleta?
  • Cieszy mnie to, z młodzieżą bardzo fajnie się pracuje, można rozwijać ich umiejętności, ale liczę też, że dołączy do nas kilku doświadczonych zawodników, których dziś nie było. 
  • Wcześniej osiągał Pan dobre wyniki z Ocicami Racibórz i LKS-em Cyprzanów. Kończyło się to awansami do wyższej klasy rozgrywkowej. Tu awansu w tym sezonie nie będzie, ale rozumiem, że celem jest przede wszystkim utrzymać się w B klasie?
  • Dokładnie. Celem zarządu jest utrzymanie Kuźni w B klasie. We wcześniejszych klubach były awanse, ale tam też długo pracowałem. Tu dopiero zaczynam i zobaczymy, jak to się wszystko poukłada. Sytuacja w tabeli nie jest za ciekawa, ale jestem tu po to, żeby ustabilizować poziom drużyny i osiągać z chłopakami przyzwoite wyniki.

Rozmowa + zdjęcia: Maciej Kozina

POZOSTAŁE AKTUALNOŚCI